Złote myśli "Szampona"

siatkareczka118

Słynne wypowiedzi Mariusza Wlazłego:

"Co nas nie zabije, to nas wzmocni"

"Mały jestem. Mam tylko 197 cm."

"Mistrzostwa Świata? A czym tu się stresować??"

Ja bez fryzury, a wy znowu z kamerą."

"Gdybym wiedział, że tutaj będzie telewizja, to z pewnością bym się uczesał."

"A wy znowu mnie złapaliście, jak jestem nieuczesany (...) A potem wykorzystacie to przeciwko mnie!"

"Znaleźć się w trójce najlepszych zawodników Mistrzostw Świata obok Giby jest ogromnym wyróżnieniem. Dla mnie to jest w ogóle jakieś nieporozumienie."

"Silna drużyna ma wszystkich 12 zawodników równych."

"Nie boję się żadnej drużyny."

"Nie liczę punktów, nie prowadzę statystyk, nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, liczy się wygrana i dobra gra, reszta to otoczka, bardziej potrzebna chyba dziennikarzom."

Redaktor - "Codziennie widzi się Pan na billboardach. Jakie to uczucie?"
Mariusz – "Dziwnie tak przechodzić koło siebie. Poza tym lepiej wyszedłem w ciemnej koszulce."

Redaktor – "Co pomaga, gdy Pan się złości?"
Mariusz – "Na przykład używam słów niecenzuralnych. Jak sobie krzyknę, od razu mi lepiej."

Redaktor – "Z czym się Panu kojarzą święta wielkanocne?"
Mariusz – "Przede wszystkim z wolnym czasem. Dlatego tak je lubię. I tradycją stało się już to, że w czasie śmigusa-dyngusa tak się staram, że psuję co najmniej jedno wiaderko."

Mariusz – "Całe dzieciństwo marzyłem o zdalnie sterowanym samochodziku. No i wreszcie mogłem go sobie kupić. Wybrałem model do składania. Myślałem, że zmontowanie go zajmie mi tydzień. Ale tak mnie wciągnęło, że uwinąłem się w pół dnia."
Paulina – "Później przez tydzień jeździł po mieszkaniu."

"Nie czytam Internetu"

Wink

Czekam na Wasze wyłapane teksty Mariusza!